6 lip 2010

JESTEŚ MOJĄ INSPIRACJĄ

Tak się zastanawiam od jakiegoś czasu. I nic z tych myśli nie wrzucam na bloga. Dlaczego? Nie wiem. W każdym razie teraz się zastanawiam i postanowiłam zamieścić kilka z owych tu, co by ich mi czas nie ukradł.
Ostatnio częściej się pojawiam publicznie. To chyba dobrze. Rozmawiam z ludźmi. O wszystkim. O niczym też. Staram się słuchać. Czasami coś poradzić na problem albo pogratulować sukcesu. Czasami czuję się samotna wśród ludzi, a czasami ich integralną częścią. Czasami po pijaku, a czasami na trzeźwo. Częściej po pijaku. Ostatnio. Dlaczego? Dlatego, że na trzeźwo nie umiem czuć się częścią. A chciałabym. Anyway
Teraz trochę lepiej się czuję wśród ludzi. Lepiej niż wcześniej. Nawet na trzeźwo. To dobrze. To bardzo dobrze. Czerpię z ludzi ich obraz świata. Ich poszukiwanie. Ich filozofię. Nie oceniam. Akceptuję. Kocham. Są moją inspiracją. Do szczęścia. Jesteś moją inspiracją...do życia.

3 komentarze:

Owl pisze...

nawet nie wiesz dla ilu z tych osób, to Ty jesteś inspiracją...

owiec pisze...

Owl uderzył w sedenko sednunio :) Wiesz dobrze,że jesteś stadna i im bardziej sie alienujesz tym bardziej robisz to przeciwko sobie, a im bardziej sie otwierasz tym szybciej zauważasz, ze to jednak to :)

czerp garściami, odławiaj muł i gówna i zostawiaj sobie resztę :*

MISS QUAN pisze...

:*